Ze względu, że mamy okres zimowy to kremy do rąk są u mnie produktami
pierwszej pomocy. Dzisiejszy wpis dotyczyć będzie dwóch
kremów do rąk z firmy Ziaja i Farmona.
PRZYDATNE INFORMACJE
- dostępność: drogerie, apteki, na strona internetowa
- cena: ok 6.50 / 100 ml
OPIS PRODUCENTA
Powstał na bazie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli, dzięki czemu zapewnia doskonałą pielęgnacją skóry rąk i paznokci. Intensywnie i głęboko nawilża skórę, poprawiając jej kondycję i wygląd oraz sprawia, że dłonie na długo pozostają gładkie i miłe w dotyku. Dodatkowo wyjątkowo apetyczny, uwodzicielsko słodki zapach, zapewnia doskonały nastrój i uczucie komfortu.
SKŁADNIKI
Aqua (water), Paraffinum liquidum (mineral oil), Petrolatum, Glycerin, Cetearyl alcohol, Ceteareth-20, Ethylhexyl stearate, Propylene glycol, Butyrospermum parkii (shea) butter, Cera alba (beeswax), Cocos nucifera (coconut) oil, Temaryndus indica (temarind) extract, Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Gliceryl stearate, Vanilla planifolia fruit extract, Helianthus annuus (sunflower) seed oil, Peg-60 hydrogenated castor oil, Panthenol, Inulin lauryl carbamate, Xanthan gum, Disodium edta, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, Parfum (fragrance), BHA.
MOJA OPINIA
Krem do rąk umieszczony jest w miękkiej tubie zamykanej na zatrzask. Opakowanie produktu jest estetyczne i praktyczne. Posiada dość gęstą i treściwą konsystencję.
Trochę się rozczarowałam tym krem, ponieważ zapach nieco odbiega od pozostałych kosmetyków z tej serii. Zapach jest słaby i mało intensywny. Nie czuć w nim ani wanilii ani indyjskich daktyli. Jak na krem do dłoni to słabo nawilża i niestety pozostawia tłustą warstwę na skórze. Zdecydowanie nie nadaję się do skóry ze skłonnością do przesuszania się. Krem słabo sprawdza się teraz w okresie zimowym, gdy skóra rąk jest bardziej narażona na wysuszenie.
Jeśli ktoś poszukuje delikatnego
i krótkotrwałego nawilżenia to tak, dla mnie jest za słaby. Podsumowując jest to średni krem i zdecydowanie nie
kupię kolejnego z tej serii.
ZALETY
- dostępność
- cena
- nie podrażnia i nie uczula skóry
WADY
- słaby zapach kremu
- pozostawia na dłoniach tłustą
warstwę
- wygładza dłonie tylko na chwilę
- słabo nawilża
- przynosi chwilową ulgę
II. Ziaja
PRZYDATNE INFORMACJE
- dostępność: drogerie, apteki, na strona internetowa
- cena: ok 5-6 zł / 80 ml
OPIS PRODUCENTA
Regenerujący krem do rąk z naturalnym olejem awokado i gliceryną. Szybko się wchłania.
SKŁADNIKI
Bio olejek z pestek winogron, gliceryna
MOJA OPINIA
Krem zamknięty jest w poręcznej tubce zamykanej na zatrzask. Design opakowania utrzymuje się w kolorach bieli. Wizualnie przypomina produkt apteczny. Krem bez problemu mieści się w każdej torebce. Konsystencja kremowa, przez co produkt po nałożeniu nie rozlewa się.
Krem dość dobrze sprawdza się przy zniszczonych i przesuszonych dłoniach. Dobrze nawilża i regeneruje skórę. Ładnie pachnie, szybko się wchłania i nie zostawiając tłuste i lepkiej warstwy na dłoniach. Po użyciu dłonie są gładkie i aksamitne. Zdecydowanie polecam do codziennego użytku. Ten krem jest zawsze ze mną.
- przestępna cena
- wydajny
- super nawilża skórę
- nie klei się
- dłonie są gładkie i delikatne
- szybko się wchłania
WADY
- nie znalazłam
Porównując te dwa kremy, zdecydowanie wybieram krem do rąk z firmy Ziaja
******
8 komentarze
Mialam okazje uzywac tego kremu z Farmony i zapach mi sie bardzo podobal i to wszystko, zero nawilzenia:(
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
Też tak uważam. Kosmetyk przetestowałam i wiem, że ma mało zalet.
UsuńJa mam swój jeden ukochany krem do rąk, lepszego nie znalazłam...zresztą niedługo i u mnie na blogu pojawi się wpis o kremach:)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na nowy wpis, jestem ciekawa co to za krem :)
Usuńja z ziaji lubię ten kokosowy *.*
OdpowiedzUsuńten kokosowy super pachnie :)
UsuńNie znam tych kremów, chociaż ostatnio kupuję ich coraz więcej ;)
OdpowiedzUsuńTeż ich zużywam dużo zwłaszcza teraz w tym okresie zimowym.
UsuńZapraszam do obserwowania, komentowania i pozostawienia swojej opinii. Wszystkie spostrzeżenia są zawsze mile widziane. Kochani systematycznie staram się odwiedzać Wasze blogi.