MAŁY ULUBIENIEC CZYLI MISS SPORTY PODWÓJNY PUDER BRĄZUJĄCY
Moi
drodzy dziś przedstawiam Wam podwójny puder brązujący firmy Miss Sporty. Puder
używam już jakiś czas, kupiłam go na poprzedniej akcji promocyjnej w
Rossmannie. Zapraszam na krótką recenzję i zapoznania się z moją opinią.
PRZYDATNE
INFORMACJE
-
dostępność: drogerie kosmetyczne, internet
-
cena: ok 12 zł / 6,2 g
OPIS
PRODUCENTA
Delikatny
puder brązujący ze złotymi drobinkami nadaje skórze aksamitny blask naturalnej,
słonecznej opalenizny. Może być stosowany jako róż do policzków.
MOJA
OPINIA
Z
bronzera Miss Sporty jestem bardzo zadowolona, należy do moich ulubionych
kosmetyków. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ma dużo błyszczących drobinek, ale w rzeczywistości nie
widać ich na twarzy. Fajnie podkreśla i rozświetla twarz. Dodatkowo ma ładne odcienie i długo
utrzymuje się na twarzy. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie i świeżo.
Aplikacja jest bezproblemowa, wystarczy kilka razy pociągnąć pędzlem i tyle.
Jest wyjątkowo wydajny, mam go już prawie rok. Jak widać na zdjęciach jasna
cześć zużywa się o wiele szybciej niż brązowa.
Uważam,
że warto go przetestować bo jest niedrogi i spełnia wszystkie moje oczekiwania. Bardzo go polubiłam i nie żałuję, że
znalazł się w mojej kosmetyczce.
ZALETY
-
ładnie podkreśla kontury twarzy
- nie robi plam na twarzy
- wygodna aplikacja
- brak zapachu
- bardzo wydajny
- nie robi plam na twarzy
- wygodna aplikacja
- brak zapachu
- bardzo wydajny
-
dwa odcienie pudru
-
nie świeci się
WADY
-
jak dla mnie brak
PODSUMOWUJĄC
MOJA OCENA 5 / 5
Dziewczyny
lubicie stosować bronzery? Jakie są Wasz ulubione? A może używałyście ten?
******
17 komentarze
Po zuzyciu widać, że rzeczywiście go lubisz ;)
OdpowiedzUsuńMnie kojarzy sie troche z kosmetykami Rimmel, ale nie miałam go w swojej kosmetyczce ;)
Tak bardzo się polubiliśmy.
UsuńBardzo ładny odcień:)
OdpowiedzUsuńOdcienie są fajnie skomponowane. I nie ma dziwnego brokatu w sobie.
UsuńMusze koniecznie zobaczyć, jak będę w drogerii:).
OdpowiedzUsuńPolecam się rozejrzeć. Jestem z niego bardzo zadowolona.
UsuńMam tusz z MS bo chciałam kupić Lovely i się pomyliłam, nie żałuję, a na ten bronzer chętnie się skuszę:)
OdpowiedzUsuńTuszę też lubię. Cenię je za fajne silikonowe szczoteczki.
UsuńWow faktycznie go lubisz, spore denko już widać ;). ja bardzo polubiłam kuleczki brązujące Ingrid Cosmetics :)
OdpowiedzUsuńTak używam go codziennie. Ooo kuleczki Ingrid też recenzowałam na blogu.
Usuńwłaśnie rozglądam się za jakimś ciekawym bronzerem,kuszą mnie te z bourjous,ale są dość drogawe :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Polecam na niego spojrzeć, kosztuje grosze a efekt jest naprawdę bardzo ciekawy.
UsuńJa jakoś nie mam przekonania do tej firmy :D
OdpowiedzUsuńTeż na początku omijałam szafę z tymi kosmetykami. Powoli zaczynam się przekonywać do tej marki. Mają tanie i dobre kosmetyki.
Usuńmoja droga nigdy w życiu nie używałam bronzera bo przy mojej porcelanowej karnacji wydaje mi się,że będę śmiesznie wyglądać ;) pozostaję przy różu :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj sięgam po kuleczki brązujące, ale w tym bronzerze z Miss Sporty podoba mi się to, że jest podzielony na dwa odcienie :)
OdpowiedzUsuńMa dwa odcienie dzięki czemu fajnie dopasowuje się do cery. Tani i dobry.
UsuńZapraszam do obserwowania, komentowania i pozostawienia swojej opinii. Wszystkie spostrzeżenia są zawsze mile widziane. Kochani systematycznie staram się odwiedzać Wasze blogi.