BRUSHEGG CZYLI PRZYDATNY GADŻET KOSMETYCZNY
Kochani dziś będzie o jakże słynnym jajeczku do mycia pędzli Brushegg. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
PRZYDATNE INFORMACJE
- dostępność: internet
- cena ok: 30 zł
OPIS PRODUCENTA
BrushEgg służy do głębokiego oczyszczania
pędzli. Mycie i czyszczenie pędzli do makijażu nigdy nie było tak łatwe i
przyjemne. To małe jajeczko zostało zaprojektowano w taki sposób, aby usunąć z pędzli
nawet najtrwalsze, stare i zaschnięte zabrudzenia. BrushEgg składa się z
dwóch obszarów, wypustki umiejscowione na górze służą do spieniania płynu do
mycia oraz czyszczenia mniejszych pędzli. Pozostała przestrzeń BrushEgg to poziome rowki, które
ułatwiają usuwanie wszelkich zanieczyszczeń, nawet z dużych pędzli,
przeznaczonych do makijażu twarzy.
MOJA OPINIA
Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie przepadałam za praniem pędzli. Od kiedy zaprzyjaźniłam się z jajeczkiem Brushegg to ta czynność stała się o wiele przyjemniejsza.
Brushegg to niezwykle wygodne i praktyczne jajko wykonane z wysokiej jakości silikonu. Poza tym jest małych rozmiarów i bez problemu zmieści się w każdej naszej kosmetyczce. Na rynku występuje czterech kolorach: różowym, miętowym, fioletowy i czarnym. Sposób użycia jest bardzo prosty, bo wystarczy umieścić płyn lub szampon po stronie z wypustkami następnie zmoczyć pędzel i pocierać o poziome rowki. A na koniec spłukać pod bieżąco wodą i gotowe. Nie ma znaczenia czy są to pędzle do oczu czy do twarzy. Brushegg idealnie dopasowuje się do kształtu pędzli dzięki czemu szybko i skutecznie usuwa wszelkie zabrudzenia. Teraz mycie pędzli zajmuje mi o wiele mniej czasu niż dotychczas. Jak dla mnie jest to niezbędny produkt w mojej kosmetyczce. Po prostu jestem zachwycona tym gadżetem kosmetycznym.
ZALETY
- atrakcyjna cena
- wygodny i poręczny gadżet
- wykonany z solidnego tworzywa
- ładnie się prezentuje
- skutecznie i szybko myje wszelkiego rodzaju pędzle
WADY
- brak
PODSUMOWUJĄC MOJA OCENA 5 / 5
Kochani lubicie takie gadżety kosmetyczne? Znacie Brushegg?
Ps. Dla przypomnienia na blogu trwa rozdanie gdzie można m.in wygrać jajko Brushegg w kolorze fioletowym.
***
36 komentarze
Świetny gadżet, do tego cena nie przeraża; )
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie się w niego zaopatrze*.*
Buziaki
Świetny gadżet, do tego cena nie przeraża; )
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie się w niego zaopatrze*.*
Buziaki
Mam to jajo i uważam, że jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńOjj tak. Mam to jajeczko i odkąd użyłam pierwszy raz mycie pędzli stało się przyjemnością a nie przykrym obowiązkiem :)
OdpowiedzUsuńKochana zgadzam się z Tobą :)
UsuńNo świetnie! Ekstra przydatny gadżet dla każdej z nas! :) cieszę się, że przypadł Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Już od dawna myślę o tym gadżecie :)
OdpowiedzUsuńObserwuje
MÓJ BLOG ZAPRASZAM-KLIKNIJ
Witam w gronie:)
UsuńZatem zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu gdzie można wygrać jajko Brushegg w kolorze fioletowym.
super jest :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zbędny gadżet.
OdpowiedzUsuńDla mnie jest w sumie zbędny, bo i bez niego dobrze domywam pędzle szarym mydłem, ale jest tak słodki, że, i tak go chcę ;)
OdpowiedzUsuńświetny gadżet :)
OdpowiedzUsuńGdybym nie miała Glam Glove, to pewnie bym sobie sprawiła ;)
OdpowiedzUsuńGlam Glove jest na mojej liście zakupowej.
UsuńMyślę, że to może być przydatny gadżet;)
OdpowiedzUsuńhmm nie mam i widzę, że to nie dobrze; D
OdpowiedzUsuńciekawy, ale dla mnie zbyteczny ;)
OdpowiedzUsuńfajny, znalazłabym dla niego jeszcze kilka innych zastosowań:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa do czego wykorzystałabyś jeszcze Brushegg?
UsuńKusi mnie to jajeczko, tylko nie wiem, czy rzeczywiście jest mi potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńTroszkę drogi, ale podoba mi się i bardzo by mi się przydał ;) może dzięki niemu częściej myłabym pędzle :D
OdpowiedzUsuńChyba muszę się skusić, bo nie przepadam za czyszczeniem pędzli. Co prawda nie mam dużej kolekcji,ale taki gadżet to świetne uproszczenie :D.
OdpowiedzUsuńfajny gadżet, ale moim zdaniem trochę zbędny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny gadżet, z czasem skuszę się na zakup! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie gadżety i zdecydowanie zakupie takie jajo, ja również należę do ludzi, którzy nie lubią czyścić pędzli :P
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taki czyścik :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu gdzie można wygrać jajko Brushegg w kolorze fioletowym.
UsuńGadżet świetny, ale jak dla mnie zbędny. Lubię prać pędzle i to w jakiś sposób (tak to dziwne) mnie odpręża ;)
OdpowiedzUsuńto jedna z rzeczy, które są na mojej liście marzeń kosmetycznych;).
OdpowiedzUsuńJa lubię gadżety, ale za mało się maluję, by inwestować w to jajo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ono podoba i muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich gadżetów, gdyż rzadko się maluję, a jak już to rzadko maluję się pędzlami, żebym później musiała je myć ;) Ale dla osób często się malujących na pewno fajny i przydatny gadżet :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego gadżetu :)
OdpowiedzUsuńCudeńko :) Czaje się na niego już od dawna :)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto poznać ten gadżet kosmetyczny.
UsuńZapraszam do obserwowania, komentowania i pozostawienia swojej opinii. Wszystkie spostrzeżenia są zawsze mile widziane. Kochani systematycznie staram się odwiedzać Wasze blogi.