- dostępność: sklepy stacjonarne oraz sklepy internetowe
- cena: ok 12 zł / 200 ml
OPIS PRODUCENTA
Intensywnie złuszcza, doskonale odżywia i wygładza skórę. Wyjątkowy
preparat oczyszczający o apetycznym, czekoladowym zapachu i niezwykłych
właściwościach pielęgnacyjnych. Specjalnie opracowana, bogata receptura
zapewnia natychmiastowe odżywienie oraz wygładzenie suchej i szorstkiej skóry.
Naturalne kryształki cukru usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka,
poprawiając mikrokrążenie i jędrność skóry. Masło Shea, witaminy A i E oraz
olejek makadamia i migdałowy intensywnie nawilżają i regenerują skórę,
natłuszczając ją i odżywiając. zniewalający, słodki zapach czekolady dodaje
energii i wyraźnie poprawia nastrój.
MOJA OPINIA
Peeling zamknięty jest w praktycznym i prostym opakowaniu. Niewątpliwe ogromnym atutem tego tego kosmetyku jest jego słodko - gorzki zapach czekolady. Jestem ogromną zwolenniczką słodkich kompozycji dlatego ten zapach naprawdę poprawia mi samopoczucie. Peeling zawiera grube drobinki i jest dość zbity. Wspomnę, że nie warto nakładać go na suche ciało ponieważ kosmetyk wymyka się z dłoni. Najlepiej stosować go z odrobiną wody, bo wtedy masa robi się plastyczna i jest bardziej podatna. Tuż po aplikacji na skórze przez chwilę pozostaje lepki filtr i z pewnością jest to zasługa parafiny w składzie. Jak dla mnie ta warstwa jest trochę za tłusta. Poza tym peeling rzeczywiści dobrze ściera martwy naskórek, skutecznie wygładza i poprawia mikrokrążenie. Po zastosowaniu skóra jest odpowiednio ujędrniona i uelastyczniona. Ponadto peeling nie wywołuję żadnych reakcji alergicznych i nie podrażnia.
Reasumując peeling jest naprawdę skuteczny i spełnia swoje zadanie tylko szkoda, że zawiera parafinę.
ZALETY
- przepiękny zapach
- atrakcyjna cena
- dobrze ściera martwy naskórek
- wydajny
WADY
- zawiera parafinę
- po zastosowaniu na ciele pozostaje lepka warstwa
- po zastosowaniu na ciele pozostaje lepka warstwa
PODSUMOWUJĄC MOJA OCENA: 3/5
Kochani lubicie stosować peelingi cukrowe do ciała? Znacie peeling marki Paloma?
***
22 komentarze
Uwielbiam zapach czekolady! Bardzo fajny produkt, chętnie bym wypróbowała:) Nie ma nic przyjemniejszego niż taki ciepły i słodki aromat podczas kąpieli;)
OdpowiedzUsuńZapach jest naprawdę obłędny.
UsuńJejku wygląda jak budyń! :D
OdpowiedzUsuńCzekoladowe kosmetyki uwielbiam! Ale jeśli zostawia lepki film.. to bym się grubo nad nim zastanowiła :P
OdpowiedzUsuńNie lubię takiego lekkiego efektu na skórze dlatego pewnie byasmy się nie polubili:)
OdpowiedzUsuńOczywiście miało być lepkiego :)
UsuńNie znam peelingów tej marki.
OdpowiedzUsuńZapach musi być piękny :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałas mi, że go uwielbiam ;))
OdpowiedzUsuńThe post is wonderful! Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńirinathayer.com
brzmi i wygląda kusząco, ale ja parafiny unikam a lepkiej warstwy bym nie zniosła...ble
OdpowiedzUsuńprezentuje się ciekawi ;) Mi tam nie przeszkadza lepka warstwa na ciele, czy parafina w składzie, dlatego chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy naprawdę by mnie nie uczulił. Nie słyszałam o nim wcześniej.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam produktów Paloma, mi parafina w peelingach nie przeszkadza, ale nie lubię, gdy po spłukaniu na skórze pozostaje wyczuwalny film, dlatego wybieram takie, które dobrze się spłukują, lub ew. myję ciało żelem po peelingu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem bardzo tego zapachu, o marce słyszę pierwszy raz <3
OdpowiedzUsuńTe wady to dla mnie zalety ;) parafina mi nie straszna, a warstwę, którą zostawia uwielbiam w peelingach. Zapach mnie kusi, konsystencja mi się podoba :) muszę dorwać.
OdpowiedzUsuńNie przeszkadzają mi lepkie warstewki o ile nie jest to parafina :) Jak najbardziej lubię czekoladowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki o slodkim zapachu ♥
OdpowiedzUsuńMnie parafina nie przeszkadza w kosmetykach do ciała. Nie przepadam natomiast za peelingami cukrowymi, wybieram raczej solne albo takie domowej roboty, np. kawowy.
OdpowiedzUsuńLubię peelingi cukrowe. Chociaż ten ma parafinę to chętnie bym się skusiła ze względu na zapach :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zostaję na dłużej :)
Iwona witaj w gronie.
UsuńZapraszam do obserwowania, komentowania i pozostawienia swojej opinii. Wszystkie spostrzeżenia są zawsze mile widziane. Kochani systematycznie staram się odwiedzać Wasze blogi.